Tegoroczna Szlachetna Paczka była dla nas większym wyzwaniem niż zwykle. Pandemiczne obostrzenia i praca zdalna stawiały pod znakiem zapytania powodzenie zbiórki, ale jak się okazało żadne to przeszkody. W piątek dostarczyliśmy do dwóch magazynów dwie paczki, w których rodziny w potrzebie znajdą, mamy nadzieję, siłę, nadzieję i wiarę w lepsze jutro.
Pracownicy BWI Group zostali zaproszeni do udziału w Szlachetnej Paczce 16 listopada. Zbiórka, jak wiele naszych aktywności w nowej rzeczywistości, przeniosła się do sieci. Przez wzgląd na nową formułę i brak bezpośredniego kontaktu obawialiśmy się, że nie zdołamy przekazać pomocy na dotychczasową skalę. Założyliśmy, że będziemy mogli pomóc jednej rodzinie, a nie dwóm, jak w poprzednich latach. Błędnie założyliśmy. Wystarczyły dwa tygodnie, aby zbiórka osiągnęła kwotę dwukrotnie większą niż przyjęte minimum. Rozpoczęły się 'poszukiwania' drugiej rodziny i przygotowania do naprawdę solidnych zakupów. Na liście oprócz artykułów spożywczych i środków czystości były: materac ortopedyczny, opał, kuchenka gazowa, komputer, obuwie, przyrządy do rehabilitacji. Wszystko w weekend cudów trafiło do nowych właścicieli.
A ostatnie cztery tygodnie to w BWI był prawdziwy miesiąc cudów. W tych niepewnych czasach, kiedy często wydaje się, że na świecie nie dzieje się nic dobrego, dostajemy prawdziwy festiwal szczodrości, bezinteresowności i empatii. Mamy fantastycznych i wrażliwych na ludzkie potrzeby pracowników i piękną, świąteczną tradycję, która prawdziwie nas łączy.